czwartek, 5 lutego 2015

6. Can you stay with Amelia, please?

- Amelia! Ja wychodzę do pracy! - krzyknęłam i zamknęłam za sobą drzwi.
Nie wiem czego oni ode mnie chcą w wolny dzień. Mówili, że nie ma to jest nic wspólnego z naprawianiem samochodów. Nie rozumiem.
Zeszłam na dół po schodach i wyszłam z klatki schodowej. Poszłam w stronę mojego samochodu. Otworzyłam go i wsiadłam do środka. Włożyłam kluczyki do stacyjki i odpaliłam. Włączyłam radio i wsunęłam do niego płytę jakiegoś rapera. Ruszyłam spod bloku powoli, ale na głównej drodze przyśpieszyłam. Na miejscu byłam po 15 minutach.
Przed wejściem stała Mazda Harry'ego. Co kurwa?
Zaparkowałam i zgasiłam silnik. Zamknęłam samochód i wyszłam z niego. Do warsztatu weszłam od tyłu, wejściem dla pracowników. Przeszłam przez pomieszczenie socjalne witając się z Bradem, który pracuje ze mną i 3 jeszcze innych facetów. Zapukałam w drzwi od pokoju szefa. Usłyszałam 'wejść', więc to zrobiłam.
Ogólnie mój szef ma 22 lata i też ściga się. Dał mi pracę i informuje o wyścigach. Adam to spoko facet.  Jest wysoki i ma czarne włosy. Jest dobrze zbudowany i umięśniony. Jednym słowem - przystojniak. Dzięki niemu też niekiedy wyjeżdżam, żeby coś ściągnąć lub przewieźć.
Na przeciwko niego siedział... Harry?
Zamknęłam za sobą drzwi i oparłam się o nie.
- Co chcesz? Wiesz, że mam urlop - zaczęłam rozmowę.
- Jedziesz do Japonii z Stylesem. - odparł.
Popatrzyłam na niego zszokowana. Ja z Harrym? Skąd oni w ogóle się znają? A tak na marginesie to lubię jeździć do Japonii.
- Czemu z nim i po co tam mamy jechać? - popatrzyłam na Harry'ego.
- Sam O'Brian - rzucił na swoje biurko jakieś papiery.
Podeszłam do niego i wzięłam je.

Imię i nazwisko: Sam O'Brian
Wiek: 25
Lokalizacja: Tokio, Japonia.

- Macie go zabić, ale najpierw musicie zdobyć informacje, ale to potem. Wszystko wyjaśnię już jak będziecie na miejscu. - dodał Adam.
Popatrzyła na lokowatego.
Siedział jakby go to nie interesowało. Denerwuje mnie.
- A samochody? - zwróciłam się do szefa.
- Chodźcie - wstał tak samo jak Harry.
Wyszliśmy z jego biura i pokierowaliśmy się na tyły, Adam nazywa go 'tajnym garażem'. Nie wiem dlaczego. Każdy z pracowników o nim wie, ale to może tylko dla tego, że każdy tutaj kto pracuje robi dla niego różne roboty. Wyjeżdżają, ściągają, a nawet zabijają.
Ale wracając. Stały tam dwa samochody: Nissan Skyline i BMW 3 E36 . Nissan był srebrny z niebieskimi elementami, a BMW pomarańczowe z z czarną maską, dachem i klapą od bagażnika, a do tego dochodziły czarne felgi.
- Mój Skyline - podeszłam do wybranego samochodu.
Obgadaliśmy jeszcze parę spraw i pojechaliśmy do siebie. Ja Nissanem, a on BMW. Nasze samochody będą przechowywane w warsztacie.
Wjechałam na podwórku mojej kamienicy i zaparkowałam na wolnym miejscu.

***

- Czyli mam się nią zając? - zapytał Chris.
- Taa - westchnęłam.
Poprosiłam Christiana, żeby zaopiekował się Amelią pod moją nieobecność. Chuj wie co może się z nią stać. Nie będzie mnie trochę, więc muszę wiedzieć, że nie jest sama i nie siedzi w jakimś koncie bojąc się. O nie.
- Nie ma sprawy - zgodził się.
Dobrze, że chociaż to mam z głowy. No i oczywiście, że dogadują się.

Teraz tylko się spakować i w drogę.



~*~

Tak jak mówiłam - rozdział 6!
Co myślicie o tej całej sytuacji? ^^
Tutaj macie zdjęcia samochodów, które jak na razie mają Emily i Harry :)

Nissan:


BMW:




PRZYPOMINAM O GŁOSOWANIU :)




5 komentarzy:

  1. Rozdział super, bardzo ciekawy! <3 Nie mogę się doczekac co będzie dalej :D Czekam na nexta! ;) Życzę weny noi buziaki :**

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny *-* i do tego jeszcze te auta i ten wyjazd z Harrym do Japoni *o* awww ... już się nie moge doczekać next <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Boskie. :D Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział. :D
    Życzę weny :*

    OdpowiedzUsuń