Myślimy, że chodzi o jakieś narkotyki. Bo to by miało sens. Nie jedzie drugi raz w to sam miejsce, żeby nie wpaść w łapska psów.
Nigdy zabicie drugiego człowieka nie zajęło mi tyle czasu. Najwyżej było to 5 dni, a nie kolejny tydzień.
Nie wiem gdzie jest Styles, ale słyszę jego kroki po całym domu, więc na pewno nigdzie nie wyszedł. Oglądam na swoim laptopie kolejną część filmu Fast&Furious.
Uwielbiam ten film. Jest w nim dużo akcji i samochodów.
To, że sama się ścigam nie oznacza, że nie mogę oglądać takich filmów... Moim zdaniem powinno być więcej takich. W tych wyścigach wszyscy widzą tylko złą stronę i każdy uważa, że gdyby nie gołe laski to by tego nie było.W tym nie chodzi tylko żeby pościgać się, zaliczyć i pojechać do domu. Nie. Tu chodzi o wolność. Nie ma tu zasad, nikt nie czuje się ograniczony.
Chcesz się ruchać po kątach? Proszę bardzo! Może jeszcze ktoś się przyłączy.
Chcesz się ścigać? Nie widzę przeszkody.
Chcesz ubierać się jak dziwka? Ależ nie ma przeszkody! Dla mężczyzn to jeszcze lepiej!
A najważniejsze: tu nie ma gangów, tu są rodziny. My z Chrisem i paroma innymi osobami tworzymy swoją własną rodzinę. Pewnie tak samo ma Harry z jego kumplami.
Nie wiem co w tym złego. No rozumiem - przekraczamy prędkość, ale robimy to w nocy, gdy nikogo nie ma.
Nie wiem dlaczego ludzie chcą nas posłać za kratki. Ja wiem, że niektórzy na to zasługują, ale nie wszyscy.
To jest chore. My wcale nie jesteśmy tacy źli. My po prostu próbujemy czegoś nowego. Czegoś czego nie da się zrobić legalnie. Owoc zakazany smakuje najlepiej.
W pewnym momencie w domu wszystko zgasło.
Ktoś wyłączył prąd.
- Harry! Nie baw się kablami! - krzyknęłam.
Odstawiłam laptopa na bok i wstałam. W ciągu kilku sekund obok mnie pojawił się Harry.
- Nie bawię się. - powiedział poważnie.
Cholera, co jest?
- Zaczekaj tu. - wyciągnął broń zza paska spodni. - Nie ruszaj się stąd. - i wyszedł przez tyle drzwi.
Siedziałam niespokojnie.
Co to miało znaczyć?
Zaczekaj tu. Nie ruszaj się stąd.
Nie jestem pierdolonym dzieckiem i umiem o siebie zadbać.
Wyjęłam spluwę spod poduszki i wyszłam na zewnątrz, gdy usłyszałam krzyki. Przy skrzynce z tymi całymi kablami od domu stał Harry i... Sam? Co on tu kurwa robi!?
Korzystając z sytuacji, że mnie nie zauważyli skryłam się za drzewem.
- Wypierdalaj stąd. - warknął Styles.
O'Brian wymierzył w niego bronią.
- Nie ładnie tak. - uśmiechnął się ironicznie.
Denerwował mnie ten człowiek. Nie to mało powiedziane, wkurwiał mnie samą swoją obecnością.
Za nim stało 2 innych gości. Czarni, wielcy i napakowani. Ochroniarze? Jak przykro, że sam nie umie zadbać o swoją dupę.
- Powiedziałem wypierdalaj za nim rozpierdole ten twój łeb! - krzyknął ponownie Hazz. Był na prawdę wkurwiony.
Załadowałam swoją broń i wychyliłam się lekko zza pnia. Wystrzeliłam w głowę jednego z jego osiłków. Sam też strzelił, ale nie w głowę, ale w ramię Harry'ego. Drugi z jego 'opiekunek' wyjął broń. W tym momencie zauważyli mnie. Kutas uśmiechnął się.
- To ty jesteś Rose, prawda? - uśmieszek nie schodził z jego twarzy.
- Czego chcesz? - warknęłam i wycelowałam w niego.
- Nie wiedziałem, że jesteś taka twarda. Słyszałem o Tobie wiele rzeczy. - podszedł bliżej.
Harry stał z tyłu i trzymał się za obolałe miejsce. Widać, że bardzo go bolało. Musiałam liczyć na siebie.
- Wypierdalaj. Nie wiesz, że gdy dziewczyna do Ciebie celuje, to kurwa najwyższy czas uciekać? - przymrużyłam oczy.
Zaraz zastrzelę jego drugiego ochroniarza... Ten ćwok patrzy mi się na cycki!
Widać było, że Sam nie wierzy mi, że mogę go zastrzelić, dlatego strzeliłam pod jego nogi. Jak cipa odskoczył i wycofał się wraz z tym czarnym. Aha?
Podeszłam do Harry'ego i zaciągnęłam go do łazienki. Kazałam mu zdjąć bluzkę i usiąść na toalecie. Wyjęłam pesetę i apteczkę, i zaczęłam w skupieniu wyciągać kulę z ramienia chłopaka.
Starałam się i to bardzo, ale nie potrafiłam. Nie potrafiłam nie gapić się od czasu do czasu na jego klatę. Po prostu... Nie wiem czemu. Nigdy tak nie reagowałam na chłopaka bez koszulki, a tu... Wystarczy, że on ją zdejmie i już.
Po skończeniu chłopak przyciągnął mnie na swoje kolana i powiedział:
- Dziękuję. - po czym wpił się w moje usta.
Pocałunek był namiętny i pełen pożądania. Nasze języki walczyły o dominację, a ręce błądziły po naszych ciałach.
Wiem do czego to prowadzi...
~*~
Obiecałam? Obiecałam.
Jest? Jest.
Mam nadzieję, że podoba się Wam ^^ Chyba domyślacie się co będzie w następnym rozdziale...
Kocham czytać Wasze komentarze. Zawsze się staram dodawać w rozdziałach takie sceny jakie lubicie, więc piszcie co chcecie :) Idk, może to być nawet zwykły pocałunek czy kłótnia ;)
O Boże , o Boże , o Boże , o Boże *-* Kochaaaaam ten ff ;* Mam nadzieję , że w przyszłym rozdziale będzie to co mam na myśli ;D Świetny rozdział , jak zwykle obłędny *-* Jesteś naprawdę niesamowita w tym co robisz ;* Życze weny , mam nadzieję , że nie długo pojawi się nowy rozdział *-* <3 ;*
OdpowiedzUsuńAww uwielbiam ich. :D
OdpowiedzUsuńŻyczę weny :*
Jejjuuu, masz taki świetny styl pisania :c Mega!
OdpowiedzUsuńKOCHAM! Mega lubię akcje! A najbardziej KOCHAM jak coś się dzieje z dziewczyną, a chłopak ją ratuję! Lubię krzywdę? XP Awwww czekam na next z niecierpliwością! ♡♥♡ jeszcze raz KOCHAM CIĘ! ;***♡♥♡
OdpowiedzUsuńKocham ten czas kiedy przychodzę do domu siadam przy komputerze i widzę nowy rozdział ♡♡ Cudo ♡ Czekam na kolejny ♡ Pozdrawiam @Maliczeg♡
OdpowiedzUsuńNajlepszyyy no wow *______* ❤
OdpowiedzUsuńDo samego rozdziału to fajny, ładnie i płynnie napisany ;)xx
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nadal piszesz ten blog, kłamałabym, jakbym niepowiedziała, że to jeden z moich ulubionych blogów.
Pisz dalej, wene miej i żyj spokojnie ;))
Kisses xxx
Rozdział warty czekania ;) Kocham,kocham i jeszcze raz napisze że kocham twojego fanfiction.♥Z niecierpliwoscia czekam na next :* pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńKocham tego bloga !! Masz talent dziewczyno ;) czekam z niecierpliwością na next !!:* pozdrawiam :) xx
OdpowiedzUsuńSUPER <33333333333333333333333333333
OdpowiedzUsuńGenialny rozdział! Czekam na next :*
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga mojej przyjaciółki http://please-forgive-me-my-weakness.bloog.pl/
świetny rozdział <33 czekam na następny :))
OdpowiedzUsuńkocham!!!!!
OdpowiedzUsuńExtra
OdpowiedzUsuńOMG super rozdział czekam na next :* :*
OdpowiedzUsuńOMFFFFFFFF next next i jeszcze raz next! Szyciutki! ♡♡♡♡
OdpowiedzUsuńOMFFFFFFFF next next i jeszcze raz next! Szyciutki! ♡♡♡♡
OdpowiedzUsuńPo prostu cos boskiego! Mam nadzieje ze nowy rozdzial pojawi sie szybko.( a moze zrobisz mi prezent na urodzinki i dodasz po jutrze) :-)
OdpowiedzUsuńMEGA! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy cieplutko
♡✿ Twins Life. (klik)✿♡